Marbud Team Jutrosin zdobywcą Pucharu Polski w futsalu!

Wiktoria Łabędzka

Rywalizacja w Krotoszynie ściągnęła do hali na ulicy Olimpijskiej licznych kibiców. Od pierwszych minut oglądali oni przewagę gości, którzy narzucili swoje warunki gry. Ekipa gospodarzy została zepchnięta do głębokiej defensywy. Początkowo była ona w stanie oddalać zagrożenie. Zmieniło się to w siódmej minucie, gdy po dwójkowej akcji do siatki trafił Filip Pinkowski. Zdobyta bramka nie ostudził apetytów przyjezdnych, którzy dalej przeważali. Skutek przyniosło to chwilę przed przerwą, gdy ponownie lewym skrzydłem urwał się Pinkowski, wstrzelił piłkę w pole karne, a tę do własnej bramki skierował Cichowlas.

Kibice gospodarzy liczyli, że po przerwie A Seree Tee będzie w stanie szybko uzyskać kontakt, lecz stało się dokładnie na odwrót. Zaledwie 69 sekund po wznowieniu gry prowadzenie Marbud Team podwyższył Mateusz Wachowiak, który sprytnie uderzył między nogami golkipera z Krotoszyna. Był to jedyny gol, przy którym można upatrywać winy Bartosza Jureczka. Gracz z numerem 1. kilkukrotnie ratował swoich kolegów przed kolejnymi straconymi golami. Wydawało się, że te interwencje dadzą szansę na powrót do meczu, bo w 27. minucie Karol Krystek zabrał się z piłką w środkowym regionie, minął kilku rywali i uderzył z dystansu.

Dwa gole różnicy utrzymały się jednak niecałą minutę, bo po kilkudziesięciu sekundach kolejny raz goście nabili jednego z gospodarzy i powiększyli swoją przewagę. To trafienie nieco osłabiło entuzjazm piłkarzy z Krotoszyna, którzy chociaż szukali sposobów na pokonanie Jakuba Poślednika, nie byli w stanie zmniejszyć przewagi drużyny z Jutrosina. Różnica między obydwoma drużynami zwiększyła się jeszcze bardziej chwilę później, gdy Maciej Wachowiak wykończył zespołową akcję strzałem do pustej bramki po ominięciu bramkarza gospodarzy. Pomimo późniejszego wycofania golkipera A Seree Tee nie było w stanie strzelić drugiego gola i mecz zakończył się pewną wygraną przyjezdnych.

Nie idzie opisać tego uczucia. Dla mnie to był ogromny stres, bo już od kilku dni wiedziałem, że będę musiał zagrać i dopiero teraz to ze mnie schodzi. Zrobiliśmy, co mogliśmy, przykładaliśmy się do treningów. Liczyliśmy, że ten mecz wygramy, ale nie spodziewaliśmy się, że takimi wynikiem. To spotkanie było dla nas trudne – wszyscy jesteśmy wykończeni.

- powiedział po meczu bramkarz z Jutrosina, Jakub Poślednik.

MVP spotkania wybrany został Filip Pinkowski z Marbud Team.

Marbud Team Jutrosin w pierwszej rundzie Pucharu Polski na poziomie centralnym zagra z Zawiszą Bydgoszcz.

A Seree Tee Krotoszyn – Marbud Team Jutrosin 1:5 (0:2)
Bramki: 27' Krystek – 7' Filip Pinkowski, 18' Cichowlas (SAM.), 22' Mateusz Wachowiak, 28' Kucharski (SAM.), 30' Maciej Wachowiak