Podsumowanie 34. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

Rafał Jakubowicz/Ostrovia 1909

Choć kwestia dwóch topowych pozycji w ligowej tabeli rozstrzygnęła się wcześniej, tak ostatnia kolejka dalej zapowiadała się wyjątkowo ciekawie. Kwestią do wyjaśnienia pozostała między innymi sprawa trzeciej lokaty. Obra 1912 Kościan ruszyła do boju jako pierwsza. Obrzanka w Gnieźnie walczyła z Mieszkiem i już po pierwszej połowie jej sytuacja była skomplikowana. Dwubramkowe prowadzenie gospodarzy utrzymało się także po 90 minutach, choć druga połowa zakończyła się remisem 2:2. Tym samym zespół z Leszna miał wszystko w swoich rękach, a do zajęcia pozycji na podium wystarczał mu remis. Rywale z Leszna skorzystali z tej furtki, realizując swój cel z nawiązką. Polonia pokonała przed własnymi kibicami Huragana 2:1 i zapewniła sobie najniższy stopień podium.

Jeszcze ważniejsze rozstrzygnięcia trwały w dolnych rejonach tabeli. W korespondencyjnej walce o uniknięcie barażu o utrzymanie walczyły ze sobą Warta i Ostrovia. Oba te zespoły ostatecznie uległy swoim rywalom 1:2, przez co został utrzymany status quo – to zespół ze Śremu wciąż nie jest pewny swojego czwartoligowego bytu. Ostrovia natomiast pomimo porażki w derbach z Centrą może już budować kadrę na sezon 2025/26.

Warta uległa na własnym obiekcie Jarocie, który również miał jeszcze o co grać – w przypadku awansu Victorii Września do Betclic 3. Ligi po barażach liczba spadkowiczów może ulec zmniejszeniu (sytuacja została opisana w komunikacie Wydziału Gier i Ewidencji, który jest dostępny TUTAJ). Ostatecznie jednak wygrana drużynie z Jarocina nic nie dała, gdyż niespodziewanie LKS Ślesin pokonał na własnym terenie mistrza ze Stęszewa 4:3 i to drużyna z powiatu konińskiego zajęła miejsce 16. Kluczowego gola w pierwszej doliczonej minucie zdobył Artur Petryk.

Równie emocjonujący mecz oglądali kibice we Wrześni, gdzie Victoria podejmowała Polonię Chodzież. Tam również spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 4:3, a decydujące trafienie padło w minucie doliczonej do doliczonego czasu. Było ono na tyle istotne, że zdobył je Mikołaj Jankowski, tym samym kompletując hat trick i zrównując się w klasyfikacji strzelców z Dawidem Kaczmarkiem. Tym samym drugi rok z rzędu wśród snajperów mamy diarchię!

Na piątej lokacie sezon zakończyła Nielba Wągrowiec, która w zamykającym sezon spotkaniu pokonała na własnym terenie Wiarę Lecha 3:1. Na ostatniej prostej LKS Gołuchów wyprzedził Piasta Kobylnica w wyścigu o miejsce 12. Ekipa Żubra zremisowała w sobotę z Polonią Golina 1:1, natomiast zespół prowadzony przez trenera Bekasa uległ na własnym terenie Koronie Piaski 2:3. Tym samym to właśnie drużyna z powiatu pleszewskiego zakończyła ligową rywalizację wyżej.

W sezonie 2025/26 w rozgrywkach ARTBUD Group IV Ligi zobaczymy mistrzów REDBOX V Ligi: Wartę Międzychód, Gónika Konin oraz Zefkę Kobyla Góra.

Komplet wyników 34. kolejki ARTBUD Group IV Ligi:
Piast Kobylnica - Korona Piaski 2:3 (2:1)
LKS Gołuchów - Polonia Golina 1:1 (0:0)
Mieszko Gniezno - Obra 1912 Kościan 4:2 (2:0)
LKS Ślesin - Lipno Stęszew 4:3 (2:3)
Polonia 1912 Leszno - Huragan Pobiedziska 2:1 (1:0)
Victoria Września - Polonia Chodzież 4:3 (2:2)
Nielba Wągrowiec - Wiara Lecha Poznań 3:1 (2:0)
Warta Śrem - Jarota Jarocin 1:2 (0:0)
Centra 1946 Ostrów Wielkopolski - Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski 2:1 (0:1)

Czołówka klasyfikacji strzelców:
1. Dawid Kaczmarek (Lipno Stęszew) – 30 bramek
1. Mikołaj Jankowski (Victoria Września) – 30 bramek
3. Adam Konieczny (Mieszko Gniezno) – 16 bramek
3. Ivan Sukhenko (Jarota Jarocin) – 16 bramek
5. Ibrahim Appiah (Polonia Chodzież) – 15 bramek
6. Szymon Ślosarz (Piast Kobylnica) – 14 bramek
6. Rafał Leśniewski (Nielba Wągrowiec) – 14 bramek
6. Jakub Michalski (Centra 1946 Ostrów Wielkopolski) - 14 bramek