Podsumowanie 1. kolejki ARTBUD IV Ligi
Po wakacyjnej przerwie piłkarze ARTBUD IV Ligi wrócili do rywalizacji. W pierwszej kolejce kibice najwyższego szczebla w naszym regionie zobaczyli bramki na wszystkich stadionach. Nie brakowało także emocjonujących pojedynków i zaskakujących rozstrzygnięć!
Rafał Wandzioch • 05.08.2023
Damian Garbatowski
Sezon 2023/24 wystartował w Gnieźnie, gdzie tamtejszy Mieszko rywalizował z LKS-em Gołuchów. Ten mecz nie przebiegł po myśli gospodarzy, którzy zostali zdeklasowani przez „Ekipę Żubra”. Długo jednak nie zanosiło się na wysoką wygraną przyjezdnych. Do 57. minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy, jednak gdy Gołuchów rozpoczął strzelanie, to na dobre. 33 minuty wystarczyły gościom na zdobycie czterech bramek, dzięki czemu rozpoczęli zmagania od wysokiej wygranej i pozycji wiceliderów.
Ze zmiennym szczęściem w pierwszej kolejce grali beniaminkowie. Polonia Chodzież w ulewnym deszczu musiała uznać wyższość Kotwicy Kórnik. Zupełnie inne nastroje po ostatnim gwizdku były w Łobżenicy. Tamtejsza Pogoń na inaugurację mierzyła się z teoretycznie najtrudniejszym możliwym rywalem, czyli spadkowiczem z 3. Ligi. Gospodarze wraz z Jarotą Jarocin stworzyli emocjonujące starcie, w którym sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Pogoń dobrze rozpoczęła rywalizację, prowadząc do przerwy 3:1. W drugiej połowie Jarota rzuciła się do odrabiania strat, jednak ostatnie słowo należało do Pogoni, która wywalczyła komplet punktów. – Spodziewaliśmy się zaciętego meczu – wiemy gdzie grała Jarota i że jej skład w dużej mierze się nie zmienił. Naszym celem było to, by przede wszystkim na inaugurację zdobyć jakieś punkty, a komplet to idealny scenariusz. Mimo wygranej nasze podejście do ligi się nie zmienia – naszą siłę będziemy oceniać po kilku kolejkach – podkreśla prezes Pogoni, Radosław Dróbka. Niedosyt po pierwszym spotkaniu mogli czuć za to fani Ostrovii. Klub z południa regionu długo prowadził w starciu beniaminków, jednak w samej końcówce drużyna Wiary Lecha Poznań wyrównała na 1:1.
Pewne zwycięstwa w pierwszej kolejce odniosło kilku stałych bywalców ARTBUD IV Ligi. Sezon od wygranej 2:0 rozpoczął Huragan Pobiedziska, który pokonał Centrę Ostrów Wielkopolski. Również bez większych problemów trzy punkty do swojego konta dopisała Polonia 1908 Marcinki Kępno, która pokonała Victorię Września 4:1. Goście jedynego gola zdobyli w samej końcówce i nie był on już w stanie odwrócić losów rywalizacji.
Więcej emocji było w Wągrowcu i Piaskach, gdzie mecze zakończyły się wynikami 2:1. W pierwszym NIelba pokonała Polonię 1912 Leszno, natomiast w drugim Korona musiała uznać wyższość Obry 1912 Kościan. Wągrowczanie zwycięskiego gola zdobyli w 83., natomiast „Obrzanka” przewagę wywalczyli na dwadzieścia minut przed końcem i był w stanie utrzymać ją do ostatniego gwizdka.
Najwięcej goli padło jednak w Tarnowie Podgórnym, gdzie Tarnovia mierzyła się z Lipnem Stęszew. Z tego strzeleckiego festiwalu zdecydowanie mniej zadowoleni mogli być fani gospodarzy, gdyż to bramkarz ich zespołu musiał aż sześciokrotnie wyciągać piłkę z bramki. Aż cztery razy robił to przed przerwą, co przy zaledwie jednym trafieniu gospodarzy znaczyło, że trudno będzie odwrócić losy tego starcia. Drugie 45 minut również zwycięsko zakończyła ekipa ze Stęszewa, dzięki czemu wygrała 6:2.
Komplet wyników pierwszej kolejki ARTBUD IV Ligi:
Mieszko Gniezno – LKS Gołuchów 0:4
Huragan Pobiedziska – Centra 1946 Ostrów Wlkp. 2:0
Polonia Chodzież – Kotwica Kórnik 0:2
Pogoń Łobżenica – Jarota Jarocin 4:3
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski – Wiara Lecha Poznań 1:1
Polonia 1908 Marcinki Kępno – Victoria Września 4:1
Nielba Wągrowiec – Polonia 1912 Leszno 2:1
GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne – Lipno Stęszew 2:6
Korona Piaski – Obra 1912 Kościan 1:2