Podsumowanie 13. serii gier ARTBUD Group 4. Ligi
Trzynasta seria spotkań ARTBUD Group 4. Ligi przyniosła kibicom sporo emocji, bramek i zwrotów akcji. Nie brakowało niespodzianek, a o losach kilku spotkań decydowały ostatnie minuty.
Wielkopolski ZPN • 20.10.2025

fot. Michał Dominiczak
Starcie sąsiadów z ligowej tabeli, LKS Gołuchów - Polonia Leszno, długo przebiegało pod znakiem bezbramkowego remisu. Stan ten utrzymywał się do 89. minuty meczu, kiedy to Paweł Kusz dał gospodarzom cenne zwycięstwo. Dzięki temu kompletowi punktów LKS awansował na 9. miejsce, spychając rywala w dół zestawienia.
Drużyna faworytów z Kobylnicy starcie z rywalem z Międzychodu rozpoczęła z przytupem - już po niespełna 20 minutach prowadziła bowiem po trafieniach Macieja Wojczuka oraz Oskara Mazurkiewicza. Warta nie zamierzała się jednak poddać, ruszając w końcówce do odrabiania strat. Po bramkach Patryka Bierki i Krzysztofa Dobkiewicza w doliczonym czasie gry zrobiło się gorąco, lecz ostatecznie to ekipa Piasta zgarnęła komplet punktów, umacniając się w górnej połowie tabeli.
Niedługo na trafienia czekała publiczność zgromadzona w Gnieźnie. Pierwszy cios zadał już w 8. minucie Tymoteusz Sowiński, a po przerwie wynik na 2:0 dla Mieszka ustalił Gracjan Konieczny - i to zaledwie trzy minuty po wejściu na murawę. Warta Śrem, mimo licznych roszad, znów nie znalazła sposobu na przełamanie.
Spotkanie w Wągrowcu miało dwa oblicza - w pierwszej połowie Nielba dominowała, a gol Rafała Leśniewskiego i dwa trafienia Pawła Deminiaka dały pewne prowadzenie 3:0. Po przerwie przebudzili się jednak goście, co znalazło odzwierciedlenie w dwóch szybkich trafieniach Marcin Jurkiewicz oraz rezerwowego tego dnia Igora Jurgi. Na więcej Koronie nie starczyło jednak czasu. Drużyna gospodarzy dopisała cenne trzy punkty w walce o utrzymanie.
Po bezbramkowej pierwszej połowie Polonia Chociaż przełamali impas w starciu z Ostrovią 1909 tuż po przerwie - w odstępie dwóch minut dwukrotnie trafił Jakub Zbieralski, zapewniając gospodarzom pewne zwycięstwo. Faworyt nie zawiódł i utrzymuje kontakt z czołówką tabeli.
Choć po 45 minutach Polonia była bliżej wygranej, ostatecznie to Obra zabrała z Goliny komplet punktów. Po trafieniach Jana Paczyńskiego i Jakuba Antosika ekipa gospodarzy prowadziła 2:1, lecz końcówka należała do gości. Kacper Borowiak wyrównał w 89. minucie, a w doliczonym czasie gry Szymon Słoma dopełnił dzieła. Drużyna Krzysztofa Knychały odwróciła losy meczu w dramatycznym stylu.
Zdecydowanie mniej bramek padło w Pobiedziskach, gdzie do ekipy Huraganu przyjechała liderująca lidze Kotwica Kórnik. Było to spotkanie pełne walki i kartek. Drużyna Błażeja Czyżewskiego już do przerwy obejrzał trzy żółte, a Kotwica mecz kończyła w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Niemczyka. Jedyne trafienie padło w 50. minucie po uderzeniu Filipa Wełniaka, który zapewnił gościom minimalne, ale ważne zwycięstwo.
Najbardziej widowiskowy spektakl zobaczyła publiczność zgromadzona na trybunach w Poznaniu. Sześć bramek już do przerwy padło bowiem w meczu Wiary Lecha z Górnikiem Konin. Dla gospodarzy trafiali Daniel Mańkiewicz oraz dwukrotnie Kamil Lulka, natomiast Górnik odpowiadał golami Jakuba Piechockiego, Norberta Grzelaka oraz samobójczym trafieniem Krawczyka. Równie liczne, jak trafienia w pierwszej połowie, w drugiej okazały się upomnienia arbitra. Rezultat nie uległ zmianie.
Pojedynek beniaminków, Kania Gostyń - Zefka Kobyla Góra, zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy. Po wyrównanej pierwszej połowie (1:1), po przerwie Kania włączyła wyższy bieg. Trafiali kolejno Dawid Przybyszewski, Jędrzej Wosiak i w doliczonym czasie Damian Krzyżostaniak. Zefka od 41. minuty grała w osłabieniu po czerwonej kartce Mokrzyckiego, co z pewnością ułatwiło zadanie gospodarzom.
KOMPLET WYNIKÓW 13. SERII GIER:
LKS Gołuchów - Polonia Leszno 1:0 (0:0)
Piast Kobylica - Warta Międzychód 3:2 (2:0)
Mieszko Gniezno - Warta Śrem 2:0 (1:0)
Nielba Wągrowiec - Korona Piaski 3:2 (3:0)
Polonia Chodzież - Ostrovia 1909 2:0 (0:0)
Polonia Golina - Obra Kościan 2:3 (2:1)
Huragan Pobiedziska - Kotwica Kórnik 0:1 (0:0)
Wiara Lecha Poznań - Górnik Konin 3:3 (3:3)
Kania Gostyń - Zefka Kobyla Góra 4:1 (1:1)