“W kolejnym sezonie chcemy zrobić kolejny krok do przodu” - Lesław Nowak
Mateusz Nizio • 29.06.2023
Historyczne, czwarte miejsce w rozgrywkach FOGO Futsal Ekstraklasy, do tego srebrny medal w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w najstarszej kategorii wiekowej do lat 19. To był bardzo udany sezon w wykonaniu GI Malepszy Arth Soft Leszno. O parę słów podsumowania sezonu poprosiliśmy Lesława Nowaka, prezesa klubu. W poniższym wywiadzie także zapowiedź kolejnego, miejmy nadzieję jeszcze lepszego sezonu ekipy z Leszna. Prezes odniósł się także do rozwoju futsalu w Wielkopolsce.
Wielkopolski Futsal: Jak sklasyfikować miniony sezon GI Malepszy Arth Soft Leszno? Jest pewien niedosyt, że nie udało się nawiązać jeszcze większej walki z zespołami, które ukończyły sezon na podium?
Lesław Nowak: Miniony sezon był najlepszy pod względem sportowym w historii naszego klubu. Czwarte miejsce to najwyższe, jakie osiągnęliśmy do tej pory. Oczywiście pozostaje niedosyt, bo uważam że brązowy medal był w naszym zasięgu, a do trzeciego meczu z Piastem Gliwice, który mógł być rozstrzygającym zabrakło nam 20 sekund. W sezonie zasadniczym zdobyliśmy w konfrontacjach z Piastem cztery punkty, a z Constractem Lubawa trzy, co dawało nam podstawy do optymizmu w meczach fazy play-off. Organizacyjnie i sportowo cały czas się rozwijamy. Zdajemy sobie też sprawę z różnicy w funkcjonowaniu naszego zespołu, a klubami które zdobyły w tym sezonie medale. W kolejnym sezonie chcemy zrobić kolejny krok do przodu i ponownie powalczyć o strefę medalową, być może z lepszym skutkiem.
Sukces odniósł zespół do lat 19, który wywalczył wicemistrzostwo w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski. Jaki jest plan na chłopaków, którzy wywalczyli medal?
Srebrny medal młodzieżowych mistrzostw Polski w kategorii U-19 niewątpliwie musimy też oceniać w kategoriach historycznego sukcesu. Tutaj ponownie zabrakło nam odrobinę do pełni szczęścia, bo finałowym spotkaniu przegraliśmy w rzutach karnych z bardzo silną ekipą JKS SMS Jarosław. Nasz zespół pod wodzą trenera Jakuba Kilińskiego i przy wsparciu merytorycznym trenera Tomasza Trznadla przez dwa lata przygotowywał się do tych mistrzostw. Rok temu w Bochni nie udało się wyjść z grupy, ale w tym sezonie we wszystkich turniejach kwalifikacyjnych i w turnieju finałowym w Lublinie zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze zdobywając srebrne medale. Praktycznie ten sam skład grał w III Wielkopolskiej Lidze Futsalu i wywalczył awans do II Ligi Makroregionalnej. Na zawodnikach młodzieżowych chcemy zbudować drużynę, która będzie walczyła na trzecim poziomie rozgrywkowym. Część z nich zostanie też dołączona do zespołu seniorskiego. Takie szanse otrzymywali już Albert Betowski, Kacper Zydorczyk, Kacper Staśkiewicz czy Fryderyk Maciejewski. Aby rozwijać się sportowo zawodnicy ci muszą jak najwięcej grać i to zapewni im II liga, a wyróżniający się dostaną swoją szansę w pierwszym zespole.
Na Waszej stronie facebookowej ogłaszacie póki co odejścia zawodników z zespołu, a dołączył jedynie Viacheslav Kozhemiaka. Macie skompletowaną kadrę na kolejny sezon i czy może Pan uchylić rąbka tajemnicy jak kadrowo przystąpicie do następnego sezonu?
Jak co roku na przełomie maja i czerwca nastąpiły pożegnania z zawodnikami, z którymi nie przedłużamy umów na kolejny sezon. W pierwszej kolejności pożegnaliśmy Douglasa Neutzlinga, który wrócił do rodzinnej Brazylii. Nie doszliśmy do porozumienia też z Yvaaldo Gomesem, który szybko znalazł swojego nowego pracodawcę. Z różnych względów nie zobaczymy w Lesznie Marcela Wolana, Jarosława Zmijiskiego czy Kacpra Kędry. Rozstanie z bramkarzem Noelem Charrierem było naturalną kontynuacją jego przerwy w grze w Ekstraklasie, która trwała praktycznie cały sezon. Wspólnie doszliśmy do do wniosku, że aby się odbudować po ciężkiej kontuzji musi grać, a w FOGO Futsal Ekstraklasie nie jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiedniej ilości czasu na boisku. Rozwiązaniem jest gra na niższym poziomie rozgrywkowym z możliwością szybkiego powrotu do naszej drużyny. W naszym składzie w pierwszej części sezonu z pewnością zabraknie też kontuzjowanego Dominika Soleckiego, ale tu wiele zależy od przebiegu rehabilitacji po kontuzji kolana. Uważam, że do nowego sezonu nie przystąpimy słabsi. Mamy ustalone warunki gry z pięcioma nowymi zawodnikami. Pierwszy jest już znany - to ukraiński pivot Viacheslav Kozhemiaka. Kolejni będą ogłaszani sukcesywnie w momencie, kiedy dotrą już do naszego miasta. Rozglądamy się też jeszcze za jednym transferem “last minute”.
Kondycja futsalu w Wielkopolsce ma się coraz lepiej? W ostatnim czasie konkurencyjny jest Red Dragons, a i w dalszych ligach dobrze radzą sobie chociażby Grinbud KS Gniezno, Wiara Lecha Poznań czy KKF Automobile Torino Konin.
Z Czerwonymi Smokami z Pniew znamy się bardzo dobrze grając często w okresach przygotowawczych, a nasze ligowe spotkania co sezon przynoszą wiele emocji. Dowodem tego są trzy pojedynki w fazie ćwierćfinału play-off, które ostatecznie przechyliliśmy na naszą korzyść. Kluby z Gniezna, Konina czy Mosiny też są nam bardzo znane, bo rywalizowaliśmy z nimi na parkietach drugiej i pierwszej ligi. To silne ośrodki o ugruntowanej pozycji futsalu i takich potrzebujemy jak najwięcej, aby rozwijać naszą dyscyplinę. Nie możemy zapomnieć też o rywalizujących na drugim froncie makroregionalnym Futsalu Gostyń czy Wiarze Lecha z braćmi Pieczyńskimi, którzy reprezentowali również nasze barwy. Potrzebujemy więcej zespołów w III lidze Wielkopolskiej, aby od podstaw budować strukturę futsalu w naszym województwie. Liczę, że w tym roku do rozgrywek zgłosi się jeszcze więcej drużyn. Wiem, że silne są ligi amatorskie w Ostrowie, Krotoszynie, Kościanie czy Nietążkowie i tam z pewnością trzeba szukać zespołów, które dołączą do futsalowego grania na poziomie wojewódzkim.
Warto też wspomnieć o tym, że Futsal Leszno/ Piast Poniec awansował do II Ligi Makroregionalnej. Jaki macie plan na nadchodzący sezon, w przyszłych latach na zespół?
Drużyna zbudowana głównie z zawodników kategorii U-19 awansowała do II Makroregionalnej Ligi i to ona ma stanowić naturalne zaplecze pierwszego zespołu. Mają się w niej ogrywać młodzi zawodnicy, dla których futsal stanowi obszar do rozwoju sportowego. Najlepszym przykładem takiego zawodnika jest Albert Betowski, który odpowiednio wcześnie podjął decyzję o kierunku gry, wykorzystał swoją szansę, a dzięki możliwości trenowania w naszym zespole pokazał się najpierw w FOGO Futsal Ekstraklasie, a następnie trafił do Reprezentacji Polski w kategorii U-19, z którą wywalczył w ubiegłym roku brązowy medal Mistrzostw Europy. W finale MMP U-19 w Lublinie był też wybrany MVP turnieju.