Zapowiedź 6. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

Michał Dominiczak/Obra 1912 Kościan

Na ligowe granie kibice będą musieli czekać do godziny 14:00. Wtedy to pierwszy gwizdek wybrzmi na trzech obiektach. W Kościanie Obra, która powoli odzyskuje animusz z zeszłego sezonu, podejmie Ostrovię. Drużyna z południa województwa przed tygodniem odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując na własnym obiekcie Zefkę. Powtórzenie tego rezultatu będzie niezwykle trudne, bo Obra – choć dwukrotnie schodziła z boiska pokonana – wydaje się być na tym etapie sezonu ekipą mocniejszą. Co ciekawe jednak ostatnie sześć spotkań między tymi ekipami kończyło się remisami. Czy w sobotę ktoś w końcu udowodni swoją przewagę?

Łatwiej wskazać faworyta w Gnieźnie, gdzie na pojedynek z niepokonanym do tej pory Mieszkiem przyjedzie Nielba Wągrowiec. Goście wciąż nie mogą odzyskać dyspozycji z poprzedniej kampanii i na ten moment znajdują się na 14. miejscu w ligowej tabeli. Przed tygodniem w konfrontacji z beniaminkiem z Gostynia wywalczyli tylko punkt, wydaje się więc, że ekipa z Grodu Lecha nie powinna mieć na własnym obiekcie większych problemów ze zgarnięciem trzech oczek.

Trudno wskazać natomiast faworyta w Kobylnicy, gdzie dojdzie do pojedynku Piasta z Polonią Chodzież. Przyjezdni, tak jak Mieszko, nie zeszli jeszcze z boiska pokonani. Gospodarze natomiast świetnie weszli w sezon wygrywając trzy mecze z rzędu, jednak później przyszły dwie kolejne porażki. Mecz na własnym obiekcie może być dobrą okazją do powrotu na właściwe tory, choć rywal nie jest do tego najłatwiejszy.

O godzinie 16:00 wystartuje mecz w Międzychodzie, gdzie tamtejsza Warta podejmie LKS Gołuchów. Przed tygodniem gospodarze polegli w Pobiedziskach po meczu pełnym „Futbolu na tak” (końcowy rezultat to 7:4!), a ekipa z Gołuchowa wywalczyła komplet punktów w pojedynku z Piastem. Wydaje się więc, że to Ekipa Żubra jest obecnie na fali wznoszącej. Gospodarzom może natomiast pomóc własny stadion, a w zasadzie odległość między obydwoma miejscowościami –  piłkarzy gości czeka blisko trzygodzinna podróż.

Kolejne trzy spotkania rozpoczną się sześćdziesiąt minut później i w każdym z nich wystąpi beniaminek. Do Konina przyjedzie Korona Piaski, natomiast do Gostynia Wiara Lecha Poznań. Wyjątkowe święto czeka natomiast Kobylą Górę. Piłkarze Zefki po kilku kolejkach „na wygnaniu” mogą wrócić do swojej miejscowości i po raz pierwszy zaprezentować się na własnej ziemi. Walkę o pierwszą wygraną w sezonie stoczą z będącą w bardzo trudnej sytuacji Polonią Leszno. Zespół, który rok temu walczył o awans na wyższy szczebel, obecnie zamyka tabelę z zaledwie jednym oczkiem na koncie.

Sobotnia rywalizacja zakończy się w Śremie. Tam o czwarty komplet punktów w obecnej kampanii zagra Warta. Rywalem będzie Huragan Pobiedziska, który po przeciętnym starcie kampanii zaczął się rozpędzać, czego dowodem są wygrane nad Piastem oraz Wartą Międzychód. Pytanie, czy tę dyspozycję uda się podtrzymać w starciu z drugą czwartoligową Wartą.

Kolejka zakończy się w niedzielne popołudnie – o godzinie 13:00 rozpocznie się mecz niepokonanej Kotwicy z Polonią Golina. Zespół z Kórnika wszedł w nowy sezon fenomenalnie, tym samym wysyłając sygnał, że chce szybko wrócić szczebel wyżej. Polonia Golina wydaje się być godnym rywalem dla liderów, jednak wyraźnym faworytem pozostaje zespół Daniela Ledziona.