Julia Sierpowska: To było wymarzone spotkanie na debiut

Debiut w Orlen Ekstralidze, współpraca z mentorką Michaliną Diakow oraz wpływ udziału w programach rozwojowych dla młodych sędziów - Julia Sierpowska opowiada o swojej drodze od piłkarki do sędzi głównej najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

Wiktoria Łabędzka • 05.11.2025

Julia Sierpowska: To było wymarzone spotkanie na debiut

fot. Jan Piechota

Przed dwoma tygodniami, w meczu Pogoń Szczecin - Pogoń Tczew, zadebiutowałaś jako arbiter główna na szczeblu Orlen Ekstraligi. Jak wspominasz ten dzień?

- To było naprawdę wymarzone spotkanie na debiut, podczas którego współpracowałam z Michaliną Diakow i Kingą Kwiatkowską, znanymi nie tylko w Orlen Ekstralidze, ale też na arenie międzynarodowej. Drugą asystentką była Marta Chodorowska z Wrocławia - dziewczyna w moim wieku. Idealne połączenie młodości i doświadczenia. Czułam się w tym zespole świetnie, co bardzo pomogło mi na boisku. Samo starcie natomiast przebiegło bez większych kontrowersji, więc byłam naprawdę zadowolona i szczęśliwa, że tak to się potoczyło.

Michalina Diakow to twoja sędziowska mentorka. Czy taka obsada była zbiegiem okoliczności, czy raczej intencjonalna?

- Trudno mi powiedzieć, ale na pewno była dla mnie ogromnym wsparciem. Chciałam pokazać Michalinie, że zasługuję na tę nominację, a jej obecność bardzo mnie uspokoiła. Była świetnym motywatorem na boisku, a jednocześnie potrafiła oddać mi rolę lidera. To coś, co bardzo mi pomogło.

Skąd w ogóle decyzja, żeby pójść w stronę sędziowania?

- Jak wielu arbitrów, na początku grałam w piłkę - najpierw z chłopakami, później w zespole KA4 Respect. Już wtedy jednak zaczęłam sędziować. Zobaczyłam, że w tym kierunku mam większe możliwości rozwoju. Zdecydowałam, że czas "zawiesić buty na kołku" i ruszyć z gwizdkiem. Jak widać, słusznie, bo zaprowadziło mnie to aż do Orlen Ekstraligi.

Kurs rozpoczęłaś bardzo wcześnie.

- Tak, miałam wtedy 16 lat - dosłownie miesiąc po urodzinach. Pamiętam, że pojechałam sama do Poznania na letnią edycję kursu. Trochę stresu było, bo pochodzę z małej miejscowości i pierwszy raz musiałam sobie radzić sama w dużym mieście. Zajęcia trwały tydzień. Codziennie spotkania, a na koniec egzaminy pisemne oraz biegowe. Tak zaczęła się moja przygoda z sędziowaniem. Teraz mam 23 lata, więc od kursu do debiutu minęło siedem lat. Myślę, że to całkiem niezły wynik.

Czy w tym czasie pojawiały się momenty zwątpienia, szczególnie na początkowych etapach? Sporo młodych arbitrów rezygnuje po pierwszych miesiącach prowadzenia meczów.

- Na początku traktowałam to bardzo luźno. Sama grałam w piłkę, więc sędziowanie było dodatkiem - innym spojrzeniem na futbol i… fajnym kieszonkowym. Dopiero po kilku meczach usłyszałam pozytywne opinie i wtedy pojawił się pierwszy mentor. Trafiłam do programu CORE dla kobiet - byłam uczestniczką pierwszej edycji w Polsce. To dało ogromnego kopa motywacyjnego. Każda kolejna nominacja dodawała skrzydeł.

Jesteś uczestniczką wielu programów skierowanych do młodych arbitrów. Jak oceniasz ich rolę w procesie rozwoju?

- Takie inicjatywy są bardzo potrzebne. Sędziowanie to specyficzne zajęcie i wsparcie doświadczonego mentora jest kluczowe. Jeśli chodzi o mnie, ogromną rolę w tym procesie oedgrała Michalina Diakow, która potrafiła poświęcić swój czas, przyjechać na moje mecze, analizować każde spotkanie. Zabrała mnie też kilka razy na swoje starcia - obserwowałam, jak pracuje. To było niesamowicie rozwijające oraz bardzo motywujące. Patrzysz na kogoś, kto osiągnął sukces i myślisz: "Ja też mogę".

Mimo że twoja kariera sędziowska nabiera tempa, nadal angażujesz się w rozwój piłki kobiecej w regionie. Co cię ku temu motywuje?

- Jestem bardzo związana z Wielkopolską i zależy mi, żeby kobiecy futbol rozwijał się tutaj jak najszybciej. Drużyn jest coraz więcej, a im wyższy poziom reprezentuje region, tym lepiej dla nas wszystkich. Staram się wspierać jak tylko mogę - to dla mnie coś wyjątkowego.

Do niedawna sama prowadziłaś drużynę w jednym z wielkopolskich klubów. Domyślam się, że nie łatwo jest to jednak godzić z innymi obowiązkami, szczególnie sędziowskimi.

- Pracuję w szkole, robię magisterkę, a do tego dochodzą obowiązkowe treningi - cztery razy w tygodniu w sezonie, a w okresie przygotowawczym nawet sześć - i mecze. Dlatego w październiku przekazałam prowadzenie drużyny komuś innemu. Trener musi mieć czas i energię, by w pełni poświęcić się swoim zawodniczkom. Nie mogłam już dać z siebie tyle, ile bym chciała. Praca z dziećmi jest jednak cudowna - ich radość i energia potrafiły zrekompensować każdy trudny dzień.

Ten rok jest dla ciebie wyjątkowo udany - turnieje międzynarodowe, debiut w Orlen Ekstralidze. Czułaś, że ten moment się zbliża?

- Rok 2025 na pewno mogę uznać za bardzo udany. Wyjazdy na turnieje międzynarodowe pozwoliły mi zobaczyć, jak wygląda praca w strukturach UEFA. Jak sędziują dziewczyny z innych krajów. Czy przeczuwałam debiut w Orlen Ekstralidze? Może trochę, ale nie lubię niczego zakładać z góry. Zawsze powtarzam: "Dopóki nie przyjdzie SMS i mail z nominacją, wszystko może się wydarzyć".

Skoro wywołałaś ten temat: Jak zareagowałaś, gdy dowiedziałaś się o nominacji na debiut?

- Byłam przeszczęśliwa. To było niesamowite uczucie. Potwierdzenie, że ta cała praca i serce, które w to wkładam, mają sens. Najbliżsi bardzo mnie wspierają - mama, rodzeństwo, narzeczony - wszyscy przyjechali z Rawicza do Szczecina, żeby być tego dnia ze mną.

Jakie masz plany na przyszłość?

- Chciałabym na dobre zadomowić się w Orlen Ekstralidze i regularnie prowadzić mecze na tym poziomie. Najważniejsze to być systematyczną, pokazywać swój warsztat. Mam marzenia, ale staram się skupić na pracy tu i teraz. Czas pokaże, co przyniesie przyszłość.

Sędziujesz również zmagania mężczyzn. Czy dostrzegasz tu jakąś różnicę?

- Nie da się zaprzeczyć, że fizjologia robi swoje, co ma wpływ na sam obraz gry. Myślę, że największa różnica jest w komunikacji. Kobiety częściej rozmawiają na boisku, więcej dyskutują - nie odbierałabym tego jednak negatywnie.

Trwają zapisy na kurs. Co powiedziałabyś osobie, która zastanawia się, czy spróbować swoich sił w sędziowaniu?

- Że zdecydowanie warto spróbować! To niesamowita przygoda, która daje ogrom satysfakcji i pozwala poznać wspaniałych ludzi. Jeśli ktokolwiek się waha, chętnie pomogę wejść w ten świat. Sama siedem lat temu byłam na początku drogi, a dziś? Nie żałuję ani sekundy.

rozmawiała Wiktoria Łabędzka

Aktualności

Szkolenie Sędziowskie | Możliwość zakupu Przepisów Gry 2025/26

05.11.2025 • Kolegium Sędziów

Szkolenie Sędziowskie | Możliwość zakupu Przepisów Gry 2025/26

Kolegium Sędziów informuje, że 25 listopada odbędzie się szkolenie on-line dla wszystkich sędziów i

Czytaj więcej
Skarb Kibica III Wielkopolskiej Ligi - Tarnovia Tarnowo Podgórne

04.11.2025 • Mateusz Nizio

Skarb Kibica III Wielkopolskiej Ligi - Tarnovia Tarnowo Podgórne

Po roku przerwy do rozgrywek III Wielkopolskiej Ligi Futsalu wraca Tarnovia Tarnowo Podgórne. Drużyna z ambicją

Czytaj więcej
Z Orlika na Stadion - zakończono finały wojewódzkie i makroregionalne. Najlepsi zagrają na PGE Narod

04.11.2025 • Fundacja Orły Sportu

Z Orlika na Stadion - zakończono finały wojewódzkie i makroregionalne. Najlepsi zagrają na PGE Narod

Zakończyły się finały wojewódzkie i makroregionalne ogólnopolskiego programu Z Orlika na Stadion. W 84 turniejach

Czytaj więcej
Skarb Kibica III Wielkopolskiej Ligi - UKS Orlik Mosina

04.11.2025 • Mateusz Nizio

Skarb Kibica III Wielkopolskiej Ligi - UKS Orlik Mosina

UKS Orlik Mosina przez kilka lat był stałym uczestnikiem zaplecza FOGO Futsal Ekstraklasy, jednak obecnie klub wraca

Czytaj więcej
Przed startem III Wielkopolskiej Ligi Futsalu

03.11.2025 • Mateusz Nizio

Przed startem III Wielkopolskiej Ligi Futsalu

Osiem zespołów przystąpi do rywalizacji w III Wielkopolskiej Lidze, która rozpoczyna się w nadchodzący weekend.

Czytaj więcej

WZPN wykorzystuje pliki cookie w celach statystycznych, funkcjonalnych, oraz do personalizacji reklam. Klikając „akceptuję” wyrażają Państwo zgodę na użycie wszystkich plików cookie. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, prosimy o zmianę ustawień lub opuszczenie serwisu. Aby dowiedzieć się więcej, prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką Cookies zawartą w Polityce Prywatności..

Akceptuję Ustawienia cookies

Ustawienia cookies

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas poruszania się po witrynie. Spośród nich pliki cookie, które są sklasyfikowane jako niezbędne, są przechowywane w przeglądarce, ponieważ są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Masz również możliwość rezygnacji z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może wpłynąć na wygodę przeglądania.