Nieudany sezon KKF-u CTK Konin - wywiad z Przemysławem Skibiszewskim

Drugi z rzędu sezon w I Lidze nie był dobry dla futsalistów KKF-u CTK Logistics Konin. Zespół z Wielkopolski zakończył rozgrywki na ostatnim miejscu w tabeli i pożegna się z ligowym zapleczem FOGO Futsal Ekstraklasy. O minionym sezonie, poziomie rozgrywek oraz przyszłości klubu porozmawialiśmy z trenerem KKF-u, Przemysławem Skibiszewskim.

Mateusz Nizio • 03.05.2025

Nieudany sezon KKF-u CTK Konin - wywiad z Przemysławem Skibiszewskim

Jakub Sucharski, Jagiellonia Białystok

Dla konińskiej drużyny były to trudne rozgrywki, pełne wyzwań i problemów kadrowych. Niestety, mimo walki i zaangażowania, nie udało się utrzymać ligowego bytu i w nadchodzącym sezonie KKF zagra w II Lidze Makroregionalnej.

W wywiadzie z trenerem Skibiszewskim podsumowujemy miniony sezon, analizujemy przyczyny niepowodzenia oraz zaglądamy w przyszłość – zarówno zespołu, jak i całego klubu.

Wielkopolski Futsal: Trenerze, należałoby rozpocząć od nieudanego sezonu w wykonaniu KKF-u CTK Logistics Konin. Spodziewaliście się przed rokiem, że taki scenariusz może się ziścić?

Przemysław Skibiszewski: Oczywiście, że nikt z naszego otoczenia, a tym bardziej my jako klub, nie zakładał takiego scenariusza na zakończenie. Zdawaliśmy sobie sprawę, że ten pierwszy sezon w roli beniaminka był na euforii – przeciwnicy nas nie znali, a były mecze, które tak naprawdę przepchnęliśmy kolektywem i zaangażowaniem. Mieliśmy świadomość, że poziom sportowy pójdzie w górę, a nasza kadra niestety najmłodsza nie była i potrzebowaliśmy wzmocnień. Dokonaliśmy roszad, lecz jak się finalnie okazało, to nie wystarczyło. Chcieliśmy się utrzymać w gronie pierwszoligowców i choć przewaga punktowa na to nie wskazuje, zabrakło niewiele, bo dawno nie doświadczyłem tak wyrównanego poziomu – często o wyniku końcowym decydowały małe szczegóły.

O jakich szczegółach mowa? Z jakimi problemami mierzył się zespół w sezonie 2024/25 i jakie były główne przyczyny takiego stanu rzeczy?

Od powstania klubu największym wyzwaniem było zachęcenie zawodników do postawienia futsalu na pierwszym miejscu. Praktycznie w każdym sezonie nasza kadra opierała się na zawodnikach z boisk trawiastych, co przy zdecydowanie wyższym poziomie i intensywności gry w futsalu okazywało się barierą nie do przeskoczenia. 70% składu od pierwszego sezonu do dziś to ci sami zawodnicy. Jasne, znamy się doskonale, zgranie też ma znaczenie, ale PESEL-u nie oszukamy. Niestety, w naszym środowisku trudno o kolejnych takich pasjonatów jak my – ludzi, którzy chcą grać i cieszyć się piłką mimo upływu lat. A za tym idzie też trudność w osiągnięciu lepszego wyniku sportowego. Z perspektywy organizacyjnej niestety Konin nie jest miastem sportu, co zdecydowanie nie ułatwia zadania nawet tym, którzy chcieliby zrobić coś więcej. I oczywiście nie szukam tu usprawiedliwień, ale wskazuję na problemy, które zawsze nas dotykały, a niestety, było ich sporo.

Gołym okiem widać, że poziom ligi rośnie, ale czy to samo może Pan powiedzieć o swojej ekipie? Czy dostrzega Pan progres w porównaniu z tym, co prezentowaliście w niższych ligach (II i III) czy pierwszym sezonie gry w I Lidze?

Tak, drugi sezon i nikomu nie ujmując pewnie łatwiej było w tym roku awansować do I ligi, niż się w niej utrzymać. To właśnie pokazuje, jak bardzo poziom rozgrywek poszedł w górę. Jeśli chodzi o naszą grę, to z czystym sumieniem i pełną świadomością uważam, że z roku na rok graliśmy lepszy futsal i tak też było w tych rozgrywkach. Niestety, ten nasz skromny rozwój sportowy nie wystarczył, by osiągnąć zakładany cel. Dla mnie to też było wyzwanie, by drużyna grała lepiej. Lecz mimo chęci, czasem robienia rzeczy ponad stan i ogromnego zaangażowania zespołu, bo to również trzeba podkreślić, wcześniej wspomniane problemy nas po prostu przerosły.

Jaka przyszłość czeka ekipę KKF-u CTK? Budżet będzie podobny do tego, który rywalizował w I Lidze? Celem będzie szybki powrót na zaplecze FOGO Futsal Ekstraklasy?

Jaka przyszłość czeka klub, to już pytanie bardziej do zarządu, bo nie ma co ukrywać: jak w każdej dyscyplinie, musi być dobra organizacja oraz odpowiednie środki, by funkcjonować na danym poziomie. Jeśli chodzi o budżet, bez wchodzenia w szczegóły, z pewnością dysponowaliśmy jednym z mniejszych. I choć ogromne podziękowania należą się wszystkim sponsorom, to z perspektywy przyszłości zdecydowanie nie wystarczy, by ponownie wystąpić w gronie I ligi. A skoro tak, trudno wyznaczać sobie kolejne cele, a tym bardziej te ambitne, o których była wcześniej mowa.

Jak z kwestiami kadrowymi zespołu? Czołowi zawodnicy, którzy wywalczyli awanse w poprzednich latach są coraz starsi, widać następców w postaci chociażby Wiktora Augustyniaka czy Krzysztofa Budzińskiego. Czy wiadomo coś o transferach na sezon w II Lidze?

Tak, dokładnie – o tym też była wcześniej mowa, w kontekście problemów związanych z wiekiem naszej drużyny i trudnością w przyciągnięciu młodych, ambitnych zawodników. Wiktor grał z nami pierwszy sezon i na pewno nie miał łatwo, ale zdecydowanie był to bardzo dobry ruch kadrowy. Gdyby nie problemy zdrowotne, jego występy z pewnością byłyby jeszcze lepsze, więc tu też są rezerwy. Jeśli chodzi o Krzysia, to zdecydowanie najlepszy zawodnik, jaki występował w barwach KKF-u (oczywiście miał się od kogo uczyć). Ale chodzi przede wszystkim o jego potencjał, możliwości i predyspozycje do bycia zawodnikiem futsalowym na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej. Uważam, że w kolejnych sezonach może być liderem naszej drużyny. Natomiast z perspektywy samego zawodnika najlepszą drogą byłoby postawienie na futsal i transfer do większego klubu, by mógł w pełni pokazać swoje prawdziwe możliwości.

Warto wspomnieć jeszcze o Nikodemie Lipińskim, który miał bardzo pechowy sezon, z różnych powodów, ale to również zawodnik z dużym potencjałem na klasowego gracza.

Co z występami Pana jako zawodnika? Osiemnaście bramek w minionym sezonie to dobry wynik, najlepszy w zespole, ale czy nadal będziemy oglądać Przemysława Skibiszewskiego jako zawodnika?

Lata lecą, ale pasja wciąż we mnie jest. Zawsze bardzo surowo oceniam swoje występy, a drużyna jest dla mnie na pierwszym miejscu. Tak, liczby może i wyglądają dobrze, ale nie ma tej satysfakcji, skoro w końcowym rozrachunku nie przełożyło się to na cel drużyny. Czuję się dobrze i na pewno nie mam zamiaru jeszcze rezygnować z gry. Dziś odpoczywam od futsalu. Skupiam się na rodzinie i dużym boisku, a co będzie dalej – czas pokaże. Przed nami długie rozmowy dotyczące przyszłości. Na pewno nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa.

Korzystając z okazji, chciałbym podziękować całej drużynie za ten sezon, zarządowi za zaufanie oraz wszystkim, którzy nas wspierali. Największe jednak podziękowania kieruję do naszych rodzin – za wsparcie wtedy, gdy nas nie było, bo realizowaliśmy swoje pasje.

 

Aktualności

Zapowiedź 28. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

03.05.2025 • Rafał Wandzioch

Zapowiedź 28. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

Intensywny majówkowy okres wielkopolscy czwartoligowcy zakończą w większości w niedzielę – 4 maja rozegramy

Czytaj więcej
Podsumowanie 27. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

02.05.2025 • Rafał Wandzioch

Podsumowanie 27. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

Wyjątkowa zgodność w czołówce – wszystkie drużyny z podium w majówkowej kolejce podzieliły się punktami z

Czytaj więcej
Kadra chłopców do lat 12 wystąpiła w Kolonii Łobudzicach

30.04.2025 • Rafał Wandzioch

Kadra chłopców do lat 12 wystąpiła w Kolonii Łobudzicach

Najmłodsza kadra chłopców w poniedziałek i wtorek brała udział w Turnieju Kadr Wojewódzkich, zorganizowanym w

Czytaj więcej
Zapowiedź 27. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

30.04.2025 • Rafał Wandzioch

Zapowiedź 27. kolejki ARTBUD Group IV Ligi

Wielkopolscy kibice majówkę mogą rozpocząć i skończyć na trybunach – czy może być lepszy plan? Intensywny

Czytaj więcej

WZPN wykorzystuje pliki cookie w celach statystycznych, funkcjonalnych, oraz do personalizacji reklam. Klikając „akceptuję” wyrażają Państwo zgodę na użycie wszystkich plików cookie. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, prosimy o zmianę ustawień lub opuszczenie serwisu. Aby dowiedzieć się więcej, prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką Cookies zawartą w Polityce Prywatności..

Akceptuję Ustawienia cookies

Ustawienia cookies

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas poruszania się po witrynie. Spośród nich pliki cookie, które są sklasyfikowane jako niezbędne, są przechowywane w przeglądarce, ponieważ są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i rozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Masz również możliwość rezygnacji z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może wpłynąć na wygodę przeglądania.