Wielkopolski pościg za TAF-em
Na półmetku II Ligi II grupy na prowadzeniu jest TAF Toruń. Do rozegrania został wprawdzie jeden mecz z udziałem wicelidera z Wrześni, ale już śmiało możemy przypuszczać, że druga runda to będzie wyścig wielkopolskich ekip z liderem. Przedstawiamy podsumowanie pierwszej rundy.
Mateusz Nizio • 20.12.2024
Zofia Pająkiewicz
Na początek przedstawiamy tabelę na półmetku sezonu II Ligi (II grupy makroregionalnej):
1. TAF Toruń, 16 punktów
2. KP Dexon Września, 13 punktów (1 mecz mniej)
3. Mavi Meble Futsal Gostyń, 13 punktów
4. UKS Orlik Futsal Mosina, 11 punktów
5. Jaguar Gdańsk, 7 punktów
6. Tartak Krzemiński Futsal Kościan, 7 punktów
7. Piast Poniec Futsal Leszno, 6 punktów
8. Zawisza Bydgoszcz, 4 punkty (1 mecz mniej)
Zaległy mecz siódmej kolejki pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz a KP Dexon Września zostanie rozegrany w sobotę, 28 grudnia. W przypadku zwycięstwa wielkopolskiej ekipy różnicą co najmniej pięciu bramek, to KP Dexon rzutem na taśmę wskoczy na pozycję lidera. Póki co to jednak TAF jest na prowadzeniu i wielkopolskie ekipy będą robiły wszystko, żeby do końca sezonu strącić z prowadzenia ekipę z województwa Kujawsko - Pomorskiego.
Najbliżej tego celu jest wspomniana ekipa z Wrześni. Drużyna prowadzona przez trenera Bartłomieja Figasa jest wiceliderem i w przypadku zwycięstwa w Bydgoszczy może zrównać się punktami z TAF-em. Jedyną drużyną, z którą KP Dexon przegrał w rundzie jesiennej był UKS Orlik Mosina. I stało się tak dwukrotnie, bowiem poza meczem ligowym, ekipa z Mosiny górą była również w pierwszej rundzie Pucharu Polski. Trener Figas cały czas wierzy w awans swojego zespołu.
Nadal walczymy o jak najwyższą lokatę. Liga w tym sezonie jest mocna i wyrównana, a największym rywalem w tej walce o awans będzie za pewne TAF. Osiągnięty wynik daje nam realnie myśleć o tym, żeby zakończyć rozgrywki z dobrym rezultatem. Mimo małego kryzysu zespół mocno pracuje i co ważne frekwencja dopisuje. Nie planujemy transferów w przerwie między rundami, ale jeśli trafi się zawodnik, który będzie wartością dodaną do naszego teamu to chętnie skorzystamy z jego usług - mówił Bartłomiej Figas, trener KP Dexon Września.
Miejsce na podium uzupełnia Mavi Meble Futsal Gostyń. Drużyna prowadzona przez grającego trenera Sergeya Chamukhę dobrze zaczęła sezon od dwóch zwycięstw, ale później przytrafiły się dwie porażki (z TAF-em i KP Dexon). Tuż za ekipą z Gostynia znajduje się UKS Orlik Mosina. Drużyna trenera Tomasza Gajewskiego ma pięć punktów straty do liderującej ekipy TAF-u. Wydaje się, że między wspomnianymi czterema zespołami rozstrzygnie się walka o zwycięstwo w lidze, a co za tym idzie awans do I Ligi.
Siedem punktów i miejsce tuż “nad kreską” oznaczającą utrzymanie na kolejny sezon w II Lidze znajduje się beniaminek, Tartak Krzemiński Futsal Kościan. Drużyna trenera Krzysztofa Bartkowiaka ma na swoim koncie siedem punktów. Szkoleniowiec zwrócił uwagę na to, że liga jest bardzo wyrównana i do końca będzie walczyć o utrzymanie.
Przeskok z III Ligi do II nie jest jakimś dużym przeskokiem, co zresztą widać po wynikach Pucharu Polski. W tym roku mamy bardzo wyrównaną II ligę. Tak naprawdę gdyby pojedyncze akcje skończyły się inaczej, to wygląd tabeli mógłby być całkowicie inny. Chcemy cały czas konsekwentnie budować zespół. Nasz skład w porównaniu z grą w III lidze właściwie nie został zmieniony. Zresztą rundę zaczęliśmy bardzo dobrze, ponieważ po trzech kolejkach zdobyliśmy siedem punktów i jak to czasami bywa “maszyna się zacięła". Musimy to pozbierać na nowo. Myślę, że ten zespół nadal ma potencjał i stać nas na wykonanie celu przedsezonowego, czyli bezpiecznego utrzymania. Przebudowy nie planujemy, mam nadzieję że będziemy mogli uzupełniać kadrę młodymi zawodnikami z Centralnej Ligi Juniorów - Krzysztof Bartkowiak, trener Tartak Krzemiński Futsal Kościan.
Sześć punktów i jedno z miejsc spadkowych przypada na ten moment Piastowi Poniec Futsal Leszno. Zespół, który latem został odmłodzony głównie poprzez odejścia podstawowych zawodników do Wiary Lecha Poznań, póki co nie wygrywał z bardziej doświadczonymi rywalami. Trener Jakub Kiliński nie załamuje jednak rąk i wierzy, że druga runda w wykonaniu jego zespołu będzie lepsza.
Mamy młody zespół, który momentami pokazuje, że potrafi rywalizować na wysokim poziomie. Myślę, że druga runda będzie znacznie lepsza w naszym wykonaniu. Odejście zawodników, którzy stanowili o sile drużyny w poprzednim sezonie rzeczywiście wpłynęło na początek rozgrywek, ale teraz ich następcy mają szansę się wykazać i udowodnić, że potrafią przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Od początku naszym celem było rywalizowanie w każdym meczu, ale patrząc na tabelę, skupiamy się na utrzymaniu w tej klasie rozgrywkowej. Co do zmian kadrowych, wrócili zawodnicy, którzy z różnych powodów – wyjazdów lub urazów – nie mogli grać z nami od początku. Obecnie koncentrujemy się na solidnym przygotowaniu do drugiej rundy - Jakub Kiliński, trener Piasta Poniec Futsal Leszno.
Runda rewanżowa rozpocznie się w weekend 18-19 stycznia.