Wracają rozgrywki oldbojów – jedne z największych w Polsce!
W ostatni dzień sierpnia do gry przystąpią najstarsi zawodnicy rywalizujący w ramach naszych Związku czyli oldboje. Zgodnie z regulaminem w Klasie C mogą występować piłkarze, którzy od 35. roku życia w górę. Tegoroczny sezon będzie wyjątkowy, gdyż do rywalizacji przystąpi 13 zespołów – najwięcej w historii.
Wiktoria Łabędzka i Rafał Wandzioch • 30.08.2024
Facebook/Oldboy Wolsztyn
Rok temu do rywalizacji przystąpiło 12 ekip. Z nich najmocniejsze okazały się dwie, które stoczyły emocjonującą walkę o tytuł. Ostatecznie z pojedynku Polonii Poznań i Tarnovii zwycięsko wyszła drużyna ze stolicy województwa, która w trakcie całego sezonu zebrała pięć punktów więcej dzięki czemu obronili tytuł. Obecni mistrzowie, gdy dołączali do rozgrywek, nie myśleli jednak o walce o najwyższe cele.
Kilka lat temu spotkaliśmy się z kolegami, aby raz jeszcze zagrać z sobą w piłkę. Minęło 20 lat, od kiedy coś takiego miało miejsce w seniorach. Spotkaliśmy się na boisku, potem ktoś stwierdził, że chciałby zgłosić nas do ligi. Zgodziliśmy się. Na początku mieliśmy założenie, że w naszych oldboyach będą grać tylko piłkarze z przeszłością w Polonii. Znaliśmy się, występowaliśmy ze sobą przed laty. Kilka osób się jednak wykruszyło przez kontuzje czy brak czasu, więc zaczęli dołączać do nas chłopaki także z innych klubów.
- opowiada Dominik Szubrych, zawodnik Polonii.
Czasami pomysł zgłoszenia do rozgrywek związkowych dojrzewał, a drużyna początkowo występowała poza auspicjami ZPN-u. Jednak chęć regularnego grania motywowała dołączanie do rywalizacji Klasy C.
To będzie nasz czwarty sezon ligowy, natomiast drużyna funkcjonuje od 2016 roku. Początkowo grywaliśmy tylko mecze charytatywne i towarzyskie, dodatkowo w rozgrywkach pucharowych jako ekipa nieszerzona. Trzy lata temu wystartowaliśmy w C Klasie. Większość zawodników grało w różnych ligach czy klasach. Największą postacią, można powiedzieć, jest Przemek Śpiączka, brat Bartka. W bramce natomiast mamy Holendra, który osiadł w Wolsztynie.
- mówi Piotr Maszner, kierownik sekcji SP Oldboy Wolsztyn.
Nie zawsze jednak zespoły opierają się na osobach, które chciały wrócić do lat młodości i regularnego grania. Zdarza się, że występy w Klasie C są pierwszym poważnym doświadczeniem z futbolem, a sama gra – bardziej niż walką o czołowe lokaty – ma być sposobem na rekreację.
To będzie nasz drugi sezon. Kiedyś, gdy spotkaliśmy się podczas innych rozgrywek klubowych, trener Damian zaproponował, by założyć taki zespół. Dostrzegam duży progres, bo część z chłopaków nigdy nie grała w piłkę. Atmosfera jest dobra, fajnie się tu czujemy.
- podkreśla Michał Tomal, członek rady drużyny Champion Rokietnica.
W niektórych klubach mecze są okazją, by nie tylko miło spędzić czas, lecz także zrobić coś dobrego. Tak jest chociażby w Wolsztynie, gdzie piłkarze angażują się w akcje charytatywne
Co roku uczestniczymy też w turniejach charytatywnych na rzecz dzieci z powiatu wolsztyńskiego. Mamy też taką tradycję, że na każdym meczu w szatni stoi puszka. Zawodnicy wrzucają do niej tyle, ile mogą, a na koniec roku przeznaczamy tę kwotę na taką pomoc przedświąteczną - wybieramy osobę starszą z trudnościami i w ten sposób ją wspomagamy.
- opowiada kierownik sekcji.
Rozgrywki oldbojów odbywają się na poziomie wojewódzkim, więc organizacja wyjazdów bywa wyzwaniem logistycznym. W rozgrywkach wielkopolskiej Klasy C można oglądać zespoły z różnych regionów Wielkopolski, choć większość jest zlokalizowana w okolicach Poznania. Lecz nawet jeśli wyzwaniem nie są sama dojazdy, to może nią być sama intensywność ligi.
Przyznaję, że w poprzednim sezonie tylko jednemu z nas udało się zagrać we wszystkich meczach. Chodzi o naszego kapitana Pawła Dechnika. Te wyjazdy są wymagające, bo np. z Wolsztyna do Klęki mamy jakieś 120 km w jedną stronie. Ale nie narzekamy. Możemy liczyć na pomoc zakładów pracy, które udostępniają nam busy. My tylko organizujemy kierowcę i rozliczamy się za paliwo. Trzeba sobie radzić.
- zaznacza Maszner.
W najbliższym sezonie każdą z drużyn czekają aż 24 mecze, z czego połowa będzie meczami wyjazdowymi. Wszystko przez sporą liczbę zgłoszeń, która rozszerzyła liczebność rozgrywek do 13 zespołów. Tę liczbę udało się osiągnąć pomimo wycofań w trakcie poprzedniego sezonu.
Cieszymy się, bo gdy zaczynaliśmy trzy lata temu było chyba z osiem zespołów, teraz 13 – zaznacza Szubrych - Trochę nam brakowało tych meczów, więc to pozytywna zmiana.
Każdy mecz czegoś uczy, więc cieszymy się, że trochę tych zespołów jest. Szczególnie, że mamy z nimi dobre kontakty.
- wtóruje mu Tomal z Rokietnicy.
Rywalizacja oldbojów wystartuje w ostatni dzień sierpnia, a runda jesienna potrwa do weekendu 16-17 listopada. Wyniki można śledzić na naszej stronie (KLIKNIJ TUTAJ). Nam pozostaje trzymać kciuki, by sezon 2025/26 również był rekordowym, a w tabeli pojawiło się więcej, niż 13 drużyn.