Zapowiedź 16. kolejki ARTBUD Group IV Ligi
Piłkarska jesień zbliża się do końca. W najbliższy weekend kilka drużyn zagra po raz ostatni na swoim stadionie przed kilkumiesięczną przerwą. Bardzo ciekawe zapowiada się spotkanie w Kościanie.
Rafał Wandzioch • 07.11.2025
Patrycja Sobiech/Huragan Pobiedziska
Na starcie z Obrą przyjedzie Piast Kobylnica – tym samym będziemy świadkami starcia szóstej z ósmą drużyną ligowej stawki. Piast jak na razie większość punktów zdobył na swoim obiekcie, natomiast Obra grając przed własną publicznością wygrała zaledwie dwa razy i ma ujemny bilans bramkowy. W sobotę ekipa trenera Knychały otrzyma ostatnią okazję, by zakończyć u siebie jesień „na plusie”.
Również o 13:00 wystartują mecze w Piaskach i Kórniku. Korona podejmie na własnym terenie Kanię Gostyń. Siedem punktów więcej zebrali jak do tej pory zawodnicy beniaminka, jednak gospodarze będą zdeterminowani, by przełamać serię porażek. Po raz ostatni piłkarze Korony nie zeszli z boiska pokonani 4 października (gdy zremisowali 0:0). Na obiekt lidera przyjedzie natomiast Warta Śrem. Zespół ze Śremu w tej rundzie potrafił już sprawiać problemy ekipom z czołówki, możemy więc oczekiwać że wysoko zawiesi poprzeczkę również Kotwicy. Będzie to ostatnia szansa, by zepsuć gospodarzom idealny domowy bilans.
Wcześniej, bo o godzinie 12:00, na boisko wybiegnie trzeci zespół ligowej tabeli. Polonia Chodzież, po porażce z Huraganem Pobiedziska, spróbuje odkupić winy w Gołuchowie. Zespół z północy województwa wyjdzie na ten mecz w roli faworyta nie tylko z powodu sporej przewagi punktowej nad najbliższym rywalem, ale także dlatego, że ma w tym sezonie patent na grę na wyjeździe – jak dotąd w delegacji jeszcze nie przegrał.
O 14:00 ostatni domowy mecz w tym roku rozpocznie Huragan Pobiedziska, który podejmie Nielbę Wągrowiec. Wydaje się, że gospodarze będą mieli wszystkie karty w ręce, by zamknąć domową rywalizację w tej rundzie w efektowny sposób. Na Kiszkowską przyjedzie mająca spore problemy z punktowaniem Nielba, a gospodarze będą dodatkowo podbudowani efektowną wygraną w Szamocinie.
Dwie godziny później pierwszy gwizdek zabrzmi w Koninie. Przed Górnikiem stanie nie lada wyzwanie, gdyż po drugiej stronie barykady staną zawodnicy Mieszka Gniezno. Ekipa Kamila Szulca jest jedną z rewelacji obecnego sezonu i jak do tej pory przegrała tylko raz. Na otuchę dla gospodarzy – zespół z Grodu Lecha, jeżeli już traci punkty, to właśnie na wyjazdach. Jeszcze większe wyzwanie będą mieli przed sobą zawodnicy Ostrovii, gdyż do Ostrowa przyjedzie Polonia Golina. I choć zespół z powiatu konińskiego, w przeciwieństwie do Mieszka, nie plasuje się na podium, tak obecna forma Ostrovii wydaje się być nieco niższa od tej prezentowanej przez Górnika.
Sobotnia rywalizacja zakończy się w Poznaniu, gdzie o 19:00 na boisko wybiegną piłkarze Wiary Lecha oraz Polonii Leszno. Będzie to starcie dwóch sąsiadujących ze sobą w tabeli ekip, które jak do tej pory zebrały tyle samo punktów – po 18. Nieco lepszym bilansem bramkowym legitymują się jednak leszczynianie.
Cała kolejka przejdzie do historii w niedzielę po meczu w Kobylej Górze. Na dalekim południu Wielkopolski Zefka podejmie innego beniaminka ARTBUD Group IV Ligi – Wartę Międzychód. Goście w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrali. Czy mecz z zespołem zamykającym ligową stawkę okaże się przełomowy?

